czwartek, 19 kwietnia 2012

Zwyczajna


Warszawa. Niedzielne, wczesne popołudnie. W rodzinne strony daleko (a w każdym razie nie ma cię tam w ten weekend). Zastanawiasz się, co właśnie Mamusia upichciła na dzisiejszy obiad. Czy polędwiczki w sosie musztardowym, czy swojski schabowy z młodymi ziemniaczkami i mizerią. A w lodówce tylko światło. Nawet puszki pomidorów nie uświadczysz. Myślisz: dosyć! Trzeba zjeść coś porządnego. Wafle ryżowe z dżemem truskawkowym to nie jest tradycyjny polski obiad!
A więc gdzie by tu się wybrać. Bary mleczne zamykają. Sushi na niedzielny obiad jakoś tak nie pasuje. W sukurs przychodzi nowa restauracja na Poznańskiej/róg Wspólnej (znów) o niezobowiązującej nazwie „Zwyczajna”. Kuchnia polska.




Na drzwiach wejściowych kartka formatu A4 informuje jakie tego dnia propozycje menu. Są dwa zestawy do wyboru, a jeśli zdecydujesz się na zestaw, kompot i ciastko gratis. Wchodzimy. Zestawy jednak nas nie przekonały, a więc wybieramy coś z karty. W dziale przekąski znalazłam smażoną wątróbkę z cebulką i jabłkami. Uwielbiam, więc biorę. Pan Kelner poinformował mnie, że wątróbki będą raptem cztery więc na mały głód. Długo się nie namyślając zamawiam jeszcze przecieraki z białym serem i szpinakiem. I to był błąd. Nie przecieraki, bo były smaczne, świeżo robione. Błędem była ilość zamówionego jedzenia. Niech was nie zmyli umieszczenie dania w przekąskach. Wątróbek był cały talerz i spokojnie można ją zamawiać jako danie główne. Przecieraki były już tylko na dobicie. Swoją drogą, fajny pomysł na podanie lanych klusek.



Dziewczęta spożyły dwudaniowy posiłek w postaci barszczu ukraińskiego, bogatego w rozmaite warzywa oraz gołąbka w sosie pomidorowym. No i obowiązkowo kompot z trzema truskawkami wyławianymi widelcem.





Cena wszystkich dań oscyluje wokół 15 zł-20 zł, zupy poniżej 10 zł. Porcje są duże. Co do zasady jedzenie tradycyjne. Ale menu oferuje kilka polskich dań podanych na odrobinę inny sposób (tyczy się to śledzi). Z racji cen i rodzaju kuchni jest to dobry pomysł na codzienny nawet obiad.
Przyjemne, proste, ciepłe i jasne wnętrza. 
Ocena ogólna 4 + (piątki nie będzie za kelnera, który odrobinę wprowadził mnie w błąd:).

lokalizacja: ulica Wspólna 54a

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz